3 miniatury malarskie (chyba 28 na ileś) mają tytuł ...kryje...
skończyłam głęboki talerz (no może przygaszę paznokcie)
wysechł w końcu werniks na "przeciągu"
no i kilka rzeczy co do kruklina robiłam, nie wszystko, bo najnudniejszym co można w życiu robić to dokumentować swoje prace :P
jutro mam plan skończyć dwa anioły, jeden będzie też z takimi rybkami jak te które zrobiłam do hotelu.
dziękuję Joli za pożyczenie laptopa cobym mogła się pochwalić :* ;)
działasz pięknie! :)
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
I ta żarówka!Jak u mistrzów!Chwal się dziewczyno,chwal!
OdpowiedzUsuńfantastyczny wystrój
OdpowiedzUsuńanioł z siecią piękny
nieźle Cię poczochrało wróbelku górny tryptyk wymiata
OdpowiedzUsuńbuziaki
Rafał
Tak, za Rafałem - obejrzałem w zachwycie.
OdpowiedzUsuńTen tryptyk o zabawie w chowanego jest cudowny .
OdpowiedzUsuńCudne prace, ich klimat, ich nastrój... Pozdrawiam, WalDemar
OdpowiedzUsuńAleż tu ładnie:)
OdpowiedzUsuń