:* kocham cię. za to, że akceptujesz moją potrzebę resetu również :D jezu jestem na etapie inwentaryzacji...przy tych ścianach gdzie nie gdzie grubych na pół metra i różnicy w szerokości szczytów u dołu o jakieś pół metra to jest niezła zabawa, na szczęście wiem co z tym fantem robią architekci co to projekt umieją tylko w kompie robić, za to są szczęśliwymi posiadaczami pieczątki. Ty a może se rąbnę pieczątkę i dyplom z jakiejś czeskiej uczelni...:D wrobel
piecząteczkę raz - dwa można zrobić z ziemniaka ;) nie wiem tylko czy nie kapną się w urzędzie że dziwna ta pieczątka. tak czy inaczej idę po ziemniaki, spróbować warto.
jo a od sąsiadki wezmę papier co jej po indonezyjsku wypisany przysłali, wklei się zdjęcie i będzie git ;) dzwoniłam do tego architekta co stemplował moje projekty (przeróbkę chaty i budowę stajni w Kruklinie) z pytaniem czy by nie podpisał, powiedział, że owszem ale on jest drogi i trzeba było brać tą fuchę u niego co mi te 5 lat temu proponował :) fajny nie, może by mi w robocie dziecko karmił :D a i tak uprawnień bym nie zdobyła robiąc na jego nazwisko. nic to właśnie jestem na etapie projekt przebudowy (szumnie brzmi jak na wydzielenie kibla i garderoby) wrobel
nie :) maiłam się schlać dziś ale muszę wytrwać w boju, bo jutro mam spotkanie z architektem co przy okazji jest wójtem i może pchnie sprawę. z tej okazji walnęłam se manicure w kolorze bojowej strażackiej czerwieni...TERAZ POLSKA :D wrobel
architekci, to są dziwni ludzie, znam kilku, czasami przeliczają ludzi na metry sześcienne, ale czasem można się z nimi dogadać ( homo architektus)..pozdr..jeszcze jeden anonim R. Ch
jak wójt sprawy nie pchnie, to może spróbować po bożemu drogą oficjalną we gminie? może będę mógł pomóc jako architekt? w razie czego Asia ma namiar na mnie. Pablo
genialny plan z tym schlaniem się.
OdpowiedzUsuńGENIALNY.
reset się należy.
:* kocham cię. za to, że akceptujesz moją potrzebę resetu również :D jezu jestem na etapie inwentaryzacji...przy tych ścianach gdzie nie gdzie grubych na pół metra i różnicy w szerokości szczytów u dołu o jakieś pół metra to jest niezła zabawa, na szczęście wiem co z tym fantem robią architekci co to projekt umieją tylko w kompie robić, za to są szczęśliwymi posiadaczami pieczątki.
OdpowiedzUsuńTy a może se rąbnę pieczątkę i dyplom z jakiejś czeskiej uczelni...:D
wrobel
Piękna ta Ptasiarnia :) Trzymam kciuki za projekt.
OdpowiedzUsuńMajka
piecząteczkę raz - dwa można zrobić z ziemniaka ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem tylko czy nie kapną się w urzędzie że dziwna ta pieczątka.
tak czy inaczej idę po ziemniaki, spróbować warto.
jo a od sąsiadki wezmę papier co jej po indonezyjsku wypisany przysłali, wklei się zdjęcie i będzie git ;)
OdpowiedzUsuńdzwoniłam do tego architekta co stemplował moje projekty (przeróbkę chaty i budowę stajni w Kruklinie) z pytaniem czy by nie podpisał, powiedział, że owszem ale on jest drogi i trzeba było brać tą fuchę u niego co mi te 5 lat temu proponował :) fajny nie, może by mi w robocie dziecko karmił :D a i tak uprawnień bym nie zdobyła robiąc na jego nazwisko.
nic to właśnie jestem na etapie projekt przebudowy (szumnie brzmi jak na wydzielenie kibla i garderoby)
wrobel
skończyłam, idę spać, a jutro znowu kamieniołom, za to wieczór zapowiada się nieźle ;)
OdpowiedzUsuńwrobel
Przepiekne są :) ...... a reset w życiu jest baaardzo potrzebny ..... ale nie za często ... tak co trzy miesiące ;P
OdpowiedzUsuńczy jutro bylo juz wczoraj? Bom ciekawa wrazen...
OdpowiedzUsuńnie :) maiłam się schlać dziś ale muszę wytrwać w boju, bo jutro mam spotkanie z architektem co przy okazji jest wójtem i może pchnie sprawę. z tej okazji walnęłam se manicure w kolorze bojowej strażackiej czerwieni...TERAZ POLSKA :D
OdpowiedzUsuńwrobel
architekci, to są dziwni ludzie, znam kilku, czasami przeliczają ludzi na metry sześcienne, ale czasem można się z nimi dogadać ( homo architektus)..pozdr..jeszcze jeden anonim R. Ch
OdpowiedzUsuńjak wójt sprawy nie pchnie, to może spróbować po bożemu drogą oficjalną we gminie? może będę mógł pomóc jako architekt?
OdpowiedzUsuńw razie czego Asia ma namiar na mnie.
Pablo
Piękne te mebelki...
OdpowiedzUsuń