piątek, 18 marca 2011

3 komentarze:

  1. A ja nie lubię błyskającej lampy.Bardzo!!! Wolę ciemne i zaszumione zdjęcia.
    Mam nadzieję,że Twoje Anioły zmniejszą trochę ciężar tych rat.

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiesz ze ja kilka dni temu tez czytałam o lampie błyskowej? Nigdy jej nie uzywałam a okazuje sie ze przy odpowiednich ustawieniach mocy błysku i przyłonięciu jej np. biała kartka papieru mozna robić naprawde dobre zdjęcia. Póki co robie bez lampy, ale kto wie, może się przekonam

    ps. Piekne sa Twoje prace!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwie pierwsze fotografie robią niesamowite wrażenie. Trudno to ubrać w słowa, ale jest w nich coś... Groźnego?

    ps. Przeliczaj raty na centymetry kwadratowe, pomagą ;) Wiem, co mówię...

    OdpowiedzUsuń