czwartek, 4 listopada 2010





zrobiłam nowego aniołka "połów" 96X62cm

9 komentarzy:

  1. Jesteś niesamowita...wiesz...to je piekne
    Kocham cię i cieszę się , że wracasz do formy!
    jh

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale on jest piękny!
    dobrze że forma wraca ,życzę Tobie wielu twórczych pomysłów

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież nie musisz się z nim rozstawać,tylko oddajesz dobrym ludziom w opiekę :)Jest cudny,a łódeczką pobiłaś mistrzostwo świata.

    OdpowiedzUsuń
  4. No, forma, jak trza! A od janiołka taka idea leci - skrzydełka skrzydełkami, ale szalupę pod ręką dobrze mieć.

    OdpowiedzUsuń
  5. piękny :} i na czasie , u mnie dzisiaj karpie odławiają , trochę smutno w związku z tym, ale może nad stawowymi karpiami takie właśnie anioły czuwają :}

    OdpowiedzUsuń
  6. lubię sobie wyobrażać że anielskie karpie latają chmarami nad stawem tak jak ptaki z twoich fotek :)
    wrobel

    OdpowiedzUsuń
  7. w ksiezycowe noce lataja, razem z nietoperzami ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Agnieszko, dlaczego masz taka smutniastą minę na profilowym?

    OdpowiedzUsuń
  9. bo ja zawsze pachnę łzami :D
    wrobel

    OdpowiedzUsuń